sobota, 8 września 2012

Rady dla początkujących.


Jazda konna, dobrze przygotowana i odpowiednio poprowadzona może stać się niezapomnianą przygodą lub po prostu sposobem na spędzanie wolnego czasu, albo też przerodzić się w hobby, pasję, aż w końcu staje się stylem życia.
Po to aby obcowanie z koniem było dla Państwa źródłem jedynie przyjemnych doznań należy przestrzegać paru fundamentalnych zasad:

Jak się ubrać wybierając się na jazde konną?

- nakrycie głowy
toczek z zapięciem pod szyją lub kask jeździecki

- buty
koniecznie : z płaską i twardą podeszwą oraz niewielkim obcasem
najlepiej : ponad kostkę, z usztywnioną piętą, skórzane,
ewentualnie : obuwie typu półbuty zapinanie na rzepy
unikać : butów sznurowanych, sportowych na miękkiej podeszwie, z podeszwą typu "traktor"

- spodnie
koniecznie : długie do kostki,dobrze przylegające do nóg, bez grubych szwów
najlepiej : typowe jeździeckie bryczesy (do kupienia w sklepach jeździeckich)
ewentualnie : dresowe elastyczne typu legginsy
unikać : spodni typu jeans, sztruksowych, krótkich

- rękawiczki
koniecznie : rękawiczki skórzane lub typowe jeżdzieckie, dobrze dopasowane
unikać : rękawiczek z materiału lub zimowych z wełny

- czapsy
skórzane ochraniacze zakładane jak holewka na łydke, stanowią ważne uzupełnienie do obuwia typu półbuty

- pozostałe niezbędne części ubioru
wygodna bielizna bawełniana
koszulka bawełniana typu T-shirt
cieplejsza bluza lub bezrękawnik
podkolanówki lub wysokie skarpety


Czego oczekiwać przed pierwszą jazdą?

Przede wszystkim oprowadzenia Cię po stajni i przedstawienia koni. Właściciel lub instruktor powinien powiedzieć kilka słów o każdym z nich: imię, pochodzenie, wiek, cechy charakteru, przywary - jeśli posiada. Następnie powinieneś dowiedzieć się gdzie przechowywany jest sprzęt, który należy do którego konia, jakie zwyczaje porządkowe panują w stajni itp. Wreszcie część najważniejsza: instruktor powinien razem z Tobą podejść do któregoś z koni i po krotce opowiedzieć Ci o budowie konia, o przygotowaniu konia do jazdy. Po drodze należy oczywiście nauczyć się, jak nazywa się i jaką rolę spełnia każda część końskiego rzędu, czyli tego co koń nosi na sobie. Powinieneś też dowiedzieć się, co robić z koniem po jeździe.


Jak podejść do konia?

Podchodząc do konia robisz to spokojnie i uważnie, zwracając na siebie uwagę głosem. Może to być powtarzane jego imię, lub cokolwiek, byle nie głośno i nie piskliwie. Przede wszystkim pamiętaj, że jest to żywe zwierzę, a nie kamienna figura. Nie reaguj więc nerwowo na każdy ruch konia. Rozluźnij i opuść swobodnie ramiona, podnieś spokojnie i pewnie głowę, rozluźnij mięśnie twarzy i uśmiechnij się. Twój spokój udzieli się koniowi (nerwowość też!). Z drugiej strony - jest to tylko zwierzę, które nie jest przewidywalne w 100%. Dlatego należy byc gotowym w razie potrzeby zrobić na przykład jakiś unik. Podchodź z boku. Przede wszystkim koń w bok nie kopie. Ale jest jeszcze inny powód. Kąt widzenia konia obejmuje prawie 360 stopni, ale jeśli gdzieś nie widzi, to tego, co ma przed nosem, albo dokładnie z tyłu. A swoich tyłów broni szczególnie, gdyż wie, że stamtąd najczęściej atakują drapieżniki. Po czole też da się raczej pogłaskać koń, który ma już do Ciebie minimum zaufania. Czyli podchodzisz z boku, na wysokości głowy lub szyi, przy czym konie są przyzwyczajone, że robi się to częściej z ich lewej strony. Podstaw mu wtedy pod pysk lewą dłoń złożoną tak, jakbyś miał garstkę czegoś (możesz mieć w niej coś do jedzenia, ale niekoniecznie). Dziwne by było, gdyby koń nie zanurzył pyska w Twojej dłoni, żeby ją dokładnie powąchać. Teraz drugą ręką pogłaszcz go lub poklep (delikatnie!) po szyi. I już jesteście zaprzyjaźnieni ... 


Jak najlepiej wsiadać na konia?

Po stopniach. Jest to dla Ciebie najwygodniejsze, a dla konia najzdrowsze. Wyobraź sobie, że jakieś małe dziecko, ale za to kilka razy dziennie i przez większą część Twojego życia zawisa Ci z impetem na Twojej lewej ręce. Jednocześnie usiłuje z całej siły przekręcić pasek, który masz zaciągnięty najmocniej jak się da, na gołej skórze pod pachami. Jeśli już masz je nosić "na barana", to czy nie lepiej, żeby najpierw wlazło na stołek, a potem delikatnie usiadło Ci na ramiona? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz